Jak poinformowały lokalne media, na razie zażegnana została groźba strajku w Kujawsko-Pomorskim Zakładzie Przewozów Regionalnych. Centrala PR miała się wycofać z zapowiedzi zwolnień w K-P ZPR. Związkowcy dostali pisemne zapewnienie, że do końca stycznia redukcji etatów nie będzie.
W wyniku utraty przez PR od 15 grudnia realizacji przewozów na części linii w woj. kujawsko-pomorskim na rzecz Arrivy RP, zatrudnienie w K-P ZPR miało się zmniejszyć o prawie 200 pracowników, do 432 osób. Takie były efekty ustaleń dokonanych latem pomiędzy stroną związkową, urzędem marszałkowskim i radą nadzorczą PR, która zaakceptowała redukcję etatów właśnie do liczby 432. Niewielka w sumie redukcja etatów związana była z faktem, że K-P ZPR planował rozwój bazy serwisowej w Toruniu Kluczykach, która – w zamyśle byłego już dyrektora K-P ZPR Waldemara Bachmatiuka – miała stać się jednym z największych tego rodzaju zakładów w Polsce. Bachmatiuk został jednak w minioną środę odwołany, a w miniony piątek nowy dyrektor K-P ZPR Ryszard Cybulski poinformował załogę, że zgodnie z decyzją zarządu PR zatrudnienie na Kluczykach ma zostać ograniczone do 23 osób, a łączne zatrudnienie w K-P ZPR ma się zmniejszyć z 432 do 277 etatów.
Decyzja ogłoszona przez Cybulskiego wywołała decyzję central związkowych o rozpoczęciu 7 stycznia strajku w K-P ZPR (co ciekawe, strajk poparł Piotr Całbecki, marszałek woj. kujawsko-pomorskiego, który nie przebierał w słowach, komentując zapowiedź dalszej redukcji etatów w K-P ZPR). Waldemar Bogatkowski poinformował jednak, że strajk na razie został zawieszony.
Na antenie lokalnego Radia PiK Bogatkowski powiedział, że w ostatni piątek związkowcy spotkali się z dyrekcją Kujawsko-Pomorskiego ZPR. Dostali pisemne zapewnienie, że do 31 stycznia wypowiedzenia nie będą wręczane, więc przez ten czas nie będzie strajku. Po Nowym Roku mają się odbyć kolejne spotkania, na których zapadną ostateczne decyzje w sprawie zatrudnienia. Bogatkowski zapewnił, że jeżeli dyrekcja zdecyduje się utrzymać zatrudnienie na poziomie 432 osób, kolejarze nie będą strajkować.
Więcej